Przepis na włoską wiosnę - co jeść, by poczuć klimat Italii?

Czy włoska wiosna różni się od naszej polskiej? Zdecydowanie! I nie chodzi tu tylko o temperaturę na zewnątrz, ale przede wszystkim o jej… rozpoczęcie. Włosi bowiem wiosnę rozpoczynają wraz z pojawieniem się karczochów. To moment, w którym czuć aromatyczne zioła w powietrzu, nie może ich zatem zabraknąć i na talerzu!

Wraz z nadejściem karczochowej, włoskiej wiosny, kuchnia ze słonecznej Italii przechodzi przemianę. Królują w niej świeże warzywa, lokalne zioła i przede wszystkim… aromat. Trudno obok niektórych połączeń przejść obojętnie. Chcesz poczuć tę włoską wiosnę? Koniecznie odwiedź naszą restaurację - kuchnia włoska w Warszawie może bowiem być równie aromatyczna!

W barwach Italii, czyli włoska kuchnia na wiosnę

Mówi się, że flagi włoskiej kuchni symbolizują bazylię, pomidory i mozzarellę. My jednak uważamy, że zielony kolor to symbol warzyw, szczególnie że te wiosną wręcz opanowały lokalne kuchnie. Mimo, że w tym okresie królem można nazwać karczocha, to oprócz niego w kuchni pełno jest szparagów, groszku, szpinaku, rukoli oraz kopru.

Ten zielony miks warzyw to doskonałe dodatki do lekkich, świeżych i zmysłowych dań, zwłaszcza że nie wymagają one długich przygotowań. Szparagi wystarczy lekko zblanszować, polać oliwą i danie gotowe, zaś szpinak z połączeniu z pastą i dodatkiem lokalnego sera przeniesie nas dosłownie w inny, smakowy wymiar!

Włosi wiedzą, że smacznie znaczy prosto, dzięki czemu dania choć pożywne są po prostu lekkie.

Wiosenne pasty, czyli kulinarna sztuka na najwyższym poziomie

Gdy mowa o włoskiej kuchni, wiadomo że nie może zabraknąć w niej pasty. Wraz z nadejściem wiosny jest to oczywiście pasta con carciofi, czyli makaron z karczochami, z dodatkiem mięty, cytryny i parmezanu, które doskonale podkreślają smak warzywa. Konkurentem tego dania jest natomiast pasta z dodatkiem bobowego pesto – świeżego i orzeźwiającego!

Im cieplejsze dni, tym na włoskim stole mniej klasycznego mięsa, które zastępują ziołowe pesto. A robi się je nie tylko z bazylii czy bobu, ale również z mięty, groszku czy rukoli. Ważne by było po prostu zielono!

Z dodatkiem morskiej bryzy – wiosna na włoskim talerzu

Czy wiesz, że wiosną włoskie targi podobnie jak warzywa, budzą się do życia? To sprawia, że również i lokalne przekąski otwierają się przed nami otworem. Frittata z dodatkiem szparagów, pizza bianca z rukolą to tylko przykłady, które muszą znaleźć się na twojej obowiązkowej liście włoskich smaków!

Koniecznie też wprowadź do wiosennego menu owoce morza – lekkie, chrupiące i orzeźwiające, czyli zestaw idealny na ciepłe dni.

Owoce i sery, czyli wiosenne desery

Wiosna to również i czas owczych i kozich serów. Są doskonałym dodatkiem do przekąsek, ale również i do wykończenia dań głównych. Nie może ich zabraknąć podobnie, jak i wiosennych owoców – truskawek czy rabarbaru.

A włoskie desery to przecież klasyczne tarty z ricottą i owocami, kremowa panna cotta w towarzystwie truskawek i oczywiście lody, które są obłędne! A im cieplej, tym więcej cytrusów, które mimo słodyczy doskonale orzeźwiają w formie limonkowych sorbetów.

Jaka jest włoska wiosna na talerzu? Aromatyczna, zmysłowa i przede wszystkim smakowita i na pewno ją pokochasz od pierwszego kęsa!

Semolino

Sprawdź inne artykuły